Nietrzymanie moczu – suplementy na bazie fitoestrogenów
Choć nietrzymanie moczu jest taką samą chorobą jak grypa, wiele osób nie zgłasza problemu lekarzowi. Inkontynencja wciąż stanowi temat tabu. Akcje, zainicjowane przez media i firmy farmaceutyczne, próbują zmienić stosunek do NTM. Czy to schorzenie można leczyć?
Potrzeby osób, które zmagają się nietrzymaniem moczu, zostały dostrzeżone przez firmy funkcjonujące na rynku. Dużą popularnością cieszą się wkładki urologiczne, które znacząco poprawiają jakość życia chorego. Zapewniają one subtelną ochronę, odpowiednio dobrane nie uwierają i nie odznaczają się pod ubraniem. Wkładki urologiczne wykazują działanie sorpcyjne, co oznacza, iż podobnie jak gąbka pochłaniają wilgoć. Nowoczesne technologie zapewniają dobrą cyrkulację powietrza i tym samym zapobiegają odparzeniom. Producenci uwzględnili różnice w budowie anatomicznej chorych, co znalazło odzwierciedlenie w ich ofercie. Wkładki urologiczne występują w kilku rozmiarach, toteż każda osoba, która boryka się z NTM, może poczuć się komfortowo.
Nietrzymanie moczu – suplementy diety
Suplementy diety dedykowane chorym na nietrzymanie moczu nie są tak popularne jak wkładki urologiczne, aczkolwiek z roku na rok wzrasta ich sprzedaż. Tego typu specyfiki działają wielokierunkowo. Z ich dobrodziejstw mogą korzystać zarówno osoby, które zmagają się z nawracającymi stanami zapalnymi pęcherza, jak i chorzy na NTM. Suplementy diety wpływają pozytywnie na funkcjonowanie układu moczowego za sprawą naturalnych ekstraktów. Do produkcji omawianych preparatów wykorzystuje się pestki dyni, ziele pokrzywy zwyczajne, żurawinę oraz nasiona soi.
NTM – czynniki ryzyka
Budowa anatomiczna, porody oraz gospodarka hormonalne predysponują kobiety do nietrzymania moczu. Wśród czynników ryzyka wymienia się menopauza, czyli naturalny etap w życiu pań, któremu towarzyszy wygasanie czynności jajników. Te parzyste narządy płciowe odpowiadają za produkcję progesteronu i estrogenów. Te ostatnie wywierają ogromny wpływ na strukturę tkanki łącznej, którą stanowi spoiwo elementów mięśniowych. Niedobór estrogenów osłabia mięśnie dna miednicy i tym samym sprzyja nietrzymaniu moczu. Firmy farmaceutyczne dostrzegły tę zależność i przystąpiły do opracowywania stosownych specyfików. Suplementy diety adresowane do osób, które borykają się z inkontynencją, zawierają fitoestrogeny. Jak działają te substancje?
Fitoestrogeny – działanie i występowanie
Mianem fitoestrogenów określamy substancje wytwarzane przez rośliny, które pod względem budowy chemicznej przypominają ludzkie estrogeny. Wprawdzie charakteryzują się one mniejszą aktywnością niż żeńskie hormony płciowe, ale skutecznie łagodzą dokuczliwe objawy menopauzy. Z przeprowadzonych badań wynika, iż fitoestrogeny przyłączają się do receptorów estrogenowych neuronów podwzgórza i w ten sposób stymulują pracę jajników. Hormony roślinne wywierają korzystny wpływ na tkankę łączną, co z kolei przekłada się na wzmocnienie mięśni dna miednicy. Przyjmując suplementy diety na bazie fitoestrogenów, zmniejszamy ryzyko wystąpienia nietrzymania moczu.
Fitoestrogeny nie są jednorodną grupą związków chemicznych. Wyróżniamy następujące klasy:
izoflawony
lignany
pochodne kumenu
laktony rezorcyny.
Izoflawony i lignany możemy spotkać w wielu produktach spożywczych. Niestety, dzienne spożycie fitoestrogenów nie zaspokaja zapotrzebowania organizmu na te związki. Z pomocą przychodzą nam suplementy diety, które podlegają procedurze standaryzacji. Większość z nich swoje dobroczynne działanie zawdzięcza izoflawonom sojowym oraz lignanom lnianym. Na rynku można też spotkać specyfiki, przy produkcji których wykorzystuje się czerwoną koniczynę, krokosza barwierskiego czy szyszki chmielu.
Wprawdzie suplementy diety na bazie fitoestrogenów są dostępne bez recepty, ale przed rozpoczęciem kuracji należy skonsultować się z lekarzem. Nie każda kobieta może uzupełniać niedobór estrogenów, wprowadzając do diety hormony roślinne. Tylko specjalista może ocenić, czy nie istnieją przeciwwskazania do stosowania tego typu specyfików.